Bieg i morsowanie w Pilicy z Klubem Kajakowym Korek – 24 luty 2019

Temperatura powietrza 4C, wody 2C, liczba osób 40. To była wręcz ekscentryczna niedziela, iskrzyło emocjami na prawo i lewo, i jeśli nieodlegla elektrownia Kozienice szuka prosumentów, to oddamy nadmiar energii gratis 😂 Wczoraj były bale i balety, więc było nas nieco mniej, ale Ci, którzy się bawili na pewno byli niezatapialni i nie dali wgnieść się pod stół 😂, tak samo jak dzielni byli dzisiaj biegacze startujący w Chojnowie, Wiązownej i na odległej Malcie 💪. Zaplanowany bieg w gaciach z nową flagą i pod przewodnictwem niezmordowanego Gizmo 🐶 chyba podobał się nam i kierowcom, którzy nas pozdrawiali klaksonami, bo wspólnie przebieglismy 2,2 km. Forma więc rośnie i za miesiąc śmiało damy radę na Biegu Morsa nad rzeką 💪. Dodatkową atrakcją, wymyśloną niedawno, był spływ z nurtem rzeki z asekuracją kajakarzy z Klubu Korek 🌸. Dystans do pokonania nieco ponad 150 metrów z w chłodnej rzece to już spore wyzwanie i wymaga nie tylko umiejętności, ale i odwagi od uczestników. Trzymanie łapek pod wodą przez kilka minut to już wyższy stopień wtajemniczenia, a liczba uczestników przerosła moje oczekiwania. Z założonych 5-6 osób zrobiło się nagle 15. Adrenalina zrobiła swoje, ale dyscyplina, opanowanie i spokojny rytm oddechu pozwala znieść wiele. Brawo dla Was, a od razu zapowiadam , że to jeszcze nie koniec pływackich wyzwań tym sezonie 😁 Więcej na: www.facebook.com/wareckie.morsy/